Tajemnica rumowiska huty Jedność

Obiekty huty stały jeszcze kilka lat temu
Obiekty huty stały jeszcze kilka lat temu

Ponad dwa lata temu pisaliśmy o przepychankach w kwestii zagospodarowania terenu po hucie Jedność. Przypomnijmy:

„Na terenach dawnej huty w Siemianowicach Śląskich miało powstać nowe centrum miasta z osiedlem, centrum handlowym i usługami. Tymczasem od kiedy wyburzono pohutnicze budynki, teren leży odłogiem. – Nie rozpoczniemy jakichkolwiek porządków, dopóki nie będzie nowego planu zagospodarowania przestrzennego – mówią przedstawiciele firmy ECDDP (ówczesnego właściciela – przyp. SS.pl).”

pisała Gazeta Wyborcza 17 grudnia 2017 roku.

Według inwestora funkcja mieszkaniowa miała decydować o sukcesie inwestycji w tym miejscu. Piotr Kochanek w tym samym wydaniu GW rozwiewał złudzenia:

„- Natomiast pod znakiem zapytania pozostaje funkcja mieszkaniowa. Musimy mieć zgodę sanepidu, że mieszkania na tym terenie mogą powstać. Na razie właśnie z sanepidu mamy opinię, że musi być przeprowadzona tam rekultywacja. Pamiętajmy, że huta pracowała tam wiele lat. Musimy mieć absolutną pewność, że ludzie mogą żyć w takim miejscu – dodaje Kochanek.”

Pod koniec października minionego roku uchwalono miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego obszaru położonego w rejonie ulic: Henryka Sienkiewicza, Jana Matejki, Bartosza Głowackiego oraz Fitznerów w Siemianowicach Śląskich. I w tymże to planie czytamy, że zezwala na zabudowę usługową, w tym przeznaczoną w szczególności na usługi:

– oświaty, w tym: żłobki, przedszkola, wraz z obiektami sportowymi i rekreacyjnymi,

– edukacji, w tym: szkoły podstawowe, średnie, zawodowe, wraz z obiektami sportowymi i rekreacyjnymi,

szkolnictwa wyższego, nauki, wraz z obiektami sportowymi i rekreacyjnymi,

– akademiki i internaty

I tu się zaczęliśmy zastanawiać nad sensem wypowiedzi Piotra Kochanka. Znaczy się – teraz nie ma już zagrożenia dla zdrowia? Wprawdzie niemowlaki w żłobkach, przedszkolaki w przedszkolach, uczniowie w szkołach, nie będę tam dłużej niż kilka godzin dziennie, ale mieszkańcy akademików i internatów już tak. Więc dlaczego nie ujęto zabudowy mieszkaniowej? W czym tkwi tajemnicza przemiana działki po hucie Jedność?

Grzegorz Grzegorek

Czytaj nas, co wtorek. Powiadamiać Cię e-mailem ?
Powrót do strony głównej, czyli najnowszego wydania naszego Tygodnika