Tradycja i nowoczesność, czyli Szkoła Podstawowa nr 13
Pod koniec wakacji udaliśmy się do SP 13 w Michałkowicach, aby zapytać w jakiej kondycji jest ta placówka. Nosi ona imię zamordowanego przez Niemców za działalność patriotyczną harcmistrza Józefa Skrzeka.
Rozmawiamy z dyrektorem “trzynastki” Krzysztofem Zyską. Jest on jej dyrektorem od 14 lat, a w sumie przepracował w niej – wcześniej jako nauczyciel różnych przedmiotów – ponad 25 lat.
Szkoła ma ponad sto lat. Taka tradycja niewątpliwie zobowiązuje…
– Historia jest ważna, ale staramy się również myśleć o tym co jest i jak wychowamy naszych uczniów. Ważne jest dla nas, by dzieci poznawały świat z miejsca bezpiecznego jakim jest szkoła. Dbamy o to, aby zaufanie jakim otaczają nauczycieli nie zostało nigdy nadużyte. Chcemy, aby szkoła uczyłam dzieci radzenia sobie z tym, co złe w świecie i w nich samych. Chodzi o to, by nie mówić dzieciom co mają myśleć, tylko zachęcać je do samodzielnych osądów. Tak właśnie pojmujemy swoją misję.
Czy macie Państwo kontakty z muzykiem Józefem Skrzekiem, bratankiem Patrona szkoły?
– Jak najbardziej. Jest on częstym gościem w naszej szkole. Jego dzieci do nas chodziły. Zawsze jest u nas w dniu Patrona, który przypada 3 grudnia, w rocznicę stracenia jego jego stryja w roku 1941. Druh Józef Skrzek zginął w wieku lat 30 i był także nauczycielem.
Jego ostatnie słowa brzmiały „Niech żyje Polska, niech żyje Chrystus Król!”. To piękna postać, warta pamięci i godna naśladowania przez młodych Polaków.
Tę rocznicę obchodzimy wieczorem, po harcersku, przy ognisku. Są też oczywiście wspomnienia i piosenki harcerskie. Odwiedzamy też wcześniej placówki muzealne, takie jak nasze Muzeum Miejskie w Siemianowicach Śląskich, czy też Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach.
Bratanek – imiennik Patrona jest gościem na tych uroczystościach, zawsze jest muzykowanie. Odwiedza nas też podczas czasu kolędy, no i jest autorem hymnu naszej szkoły.
Reforma sprawiła, że szkoła się rozrasta coraz bardziej. Czy są już ósme klasy?
– Tak, mamy trzy ósme klasy, bo raz pierwszy od dawna. Pozwala to uczniom bardziej związać się ze szkołą i lepiej przygotować do kształcenia w szkołach wyższego stopnia. Mamy obecnie 564 uczniów i 27 oddziałów. Klasy liczą od 20 do 22 uczniów.
Jest więc okazja dla nauczyciela aby pochylić się potrzebami dzieci, przeprowadzić z nimi dodatkowe zajęcia tematyczne lub umożliwić konsultację z psychologiem, pedagogiem czy socjologiem. Dodam, że nasi uczniowie odnoszą sukcesy w wielu konkursach i olimpiadach. Może nie mamy dużo wybitnych nazwisk wśród naszych absolwentów, ale spotykam ich jak pracują w siemianowickim Ratuszu, czy też wykonują inne pożyteczne zawody.
Szkoła duża, piękna, uczniowie pamiętają o Was również po latach. Czego jeszcze Wam do szczęścia potrzeba?
– Naszym marzeniem jest budowa boiska sportowego z prawdziwego zdarzenia. Takie na którym można uprawiać różne dyscypliny, piłkę nożną pięcioosobową, piłkę ręczną, koszykówkę, czy też nawet lekkoatletykę. I wreszcie pojawił się projekt takiego obiektu, wraz z pełną dokumentacją. Teraz czekamy z niecierpliwością i zaciskamy kciuki, aby również pojawiły się środki finansowe na jego realizację.
My również będziemy wiernie kibicować temu przedsięwzięciu
ZEW