Rafał Piech poustawiał rywali po kątach (Siemianowic)

rafał piech na banerze przy ulicy śląskiej - siemianowice
Czy wielki baner na ścianie budynku przy ul. Śląskiej da ponownie zwycięstwo „Twojemu prezydentowi”?

Co by nie mówić o Rafale Piechu, jedno trzeba mu przyznać: wie na czym polega udział w wyborach.

Jedyną szansą jego rywali jest to, że siemianowiczanie pomni karygodnych, ośmieszających ich miasto deklaracji i wybryków prezydenta –  nie dadzą mu zwycięstwa w pierwszej turze.

Na koniec minionego tygodnia takie komitety zostały zarejestrowane: Samorządowcy Rafał Piech, SMS i Nowe Siemianowice Adam Cebula.

To stan formalno-prawny. Postanowiliśmy w minioną sobotę (3 marca) zobaczyć jak wygląda stan faktyczny.

rafał piech na banerze przy ulicy śląskiej - siemianowice

Czy wielki baner na ścianie budynku przy ul. Śląskiej da ponownie zwycięstwo „Twojemu prezydentowi”?

Zobaczyliśmy miasto Siemianowice Śląskie pokryte banerami, plakatami, billboardami Rafała Piecha i kandydatów na radnych z jego listy.

Mało tego, zobaczyliśmy, że jego materiały wyborcze zostały niezwykle fachowo przygotowane, opatrzone niezłym hasłem, nośniki na reklamy wielkopowierzchniowe starannie dobrane. Widać, że za tym stoi dobra agencja oraz duże pieniądze wydane odpowiednio wcześnie.

Znaczyłyby one znacznie mniej, gdyby nie świetne wyczucie momentu na start kampanii.

Znakomicie wykorzystano efekt pierwszeństwa (czytaj w ramce na dole). Teraz pozostali kandydaci musza naprężać mocno muskuły, by wyjść z narożnika. A nie wiemy czy poniektórzy nie stchórzą, widząc w tej sytuacji, że ich 5-10-15 tysięcy to za mało nawet na klej pod plakaty.

Jedyną ich szansą jest to, że siemianowiczanie pomni karygodnych, ośmieszających ich miasto deklaracji i wybryków prezydenta nie dadzą mu zwycięstwa w pierwszej turze.

Jednak widać, że Rafał Piech dobrze wie ile stracił w oczach wyborców i zebrał wystarczająco dużo pieniędzy, dobrał dobrych doradców (i się ich słucha) i skupił grupę aktywistów, by materiały wyborczy pojawiły się w ciągu dwóch dni w całym mieście. Teraz kontrkandydaci będą mieli kłopot ze znalezieniem kawałka parkanu na swoje banery.

W tej sytuacji mamy radę dla pozostałych uczestników wyścigu do prezydenckiego fotela: pokażcie maksymalnie szybko mieszkańcom, że macie pomysł na miasto, że znacie ich problemy oraz sposoby ich rozwiązania, wyjdźcie do nich, spotykajcie się z nimi jak najczęściej, bo założenie teraz konta na FB nic nie da, bo nie macie tyle pieniędzy ile wydal już Rafał Piech i wasze materiały wyborcze się w mieście nie przebiją do powszechnej świadomości, tym bardziej, że będą przekrzykiwały nie tylko to, co ogłosił i pokazał już urzędujący prezydent, ale będą się kłóciły ze sobą nawzajem.

Efekt pierwszeństwa

Efekt pierwszeństwa to psychologiczne zjawisko, które sprawia, że mamy tendencję do lepszego zapamiętywania informacji prezentowanych nam jako pierwsze i/lub uznawania ich za prawdziwe. Czyli to, co usłyszysz lub zobaczysz jako pierwsze, ma większe szanse na pozostanie w Twojej pamięci.

Pierwsze wrażenie, może wpłynąć na postrzeganie danej osoby. Zjawisko to jest wykorzystywane w reklamie , marketingu i w trakcie wyborów, gdyż efekt pierwszeństwa może wpłynąć na nasze wybory i decyzje.

PS.

Jeżdżąc po Siemanowicach Śląskich w te i wewte znaleźliśmy też – trzeba tu uczciwie przyznać – materiały wyborcze innych komitetów. Najwięcej – komitetu SMS i lidera na jego liście. Wszystkie w szaroburych kolorach i powieszone w miejscach tak źle eksponowanych, że wygląda na to, że wieszający wstydzili się, że ktoś ich przy tej czynności zobaczy.

Jedyny dobry billboard wsi przy ul. Katowickiej, ale on dotyczy jubileuszu stowarzyszenia i nie oznajmia, że bierze ono udział w wyborach.

reklama stowarzyszenia sms do wyborów samorządowych - siemianowice 2024

Zdjęcie zrobili sobie członkowie Stowarzyszenia na dziedzińcu odrestaurowanego pałacu Donnersmarcków, z odnowieniem którego ani SMS ani wspierany przez nich prezydent nie mieli wiele wspólnego.

Dwie jedynki z S Inicjatywy (cokolwiek to znaczy, to dla Wyborców nic nie znaczy) powiesiły swój baner przy ul. Śląskiej (jedyny jaki widzieliśmy w Siemianowicach).

baner s inicjatywy

Baner S Inicjatywy przeładowany jest treścią i informacjami, że nie bardzo wiemy jaki niesie przekaz. No i to hasło: „w Siemianowicach DASIĘ”, od razu przypominające stare porzekadło: „Jak się da, to się zrobi.”

Jednak najbardziej ubawiły nas dwa banery, jakie wiszą przy ul. Powstańców, w miejscu, w którym mało kto chodzi. Lenistwo Anny Zasad-Chorab w rozpoczęciu kampanii nas mocno dziwi.

Popularność Platformy Obywatelskiej, z listy której zapewne wystartuje, może nie wystarczyć w czasie kampanii wyborczej, kiedy minie 100 dni rządów Donalda Tuska i ludziska zaczną się upominać o obiecane reformy i ich efekty, o tanią benzynę czy rozliczenie nieudaczników z PiS-u.

reklama dr anna zasada chorab z siemianowic śląskich

Dwa niemal identyczne banery. Mają jednak różną treść, więc idealnie się nadają na ćwiczeń umysłowych: znajdź różnice pomiędzy obydwoma banerami i odpowiedz po co na nich jest dr Anna Zasada-Chorab.

Czytaj nas, co wtorek. Powiadamiać Cię e-mailem ?
Powrót do strony głównej, czyli najnowszego wydania naszego Tygodnika