„Autostrada” do Siemianowic?

Autostrada do siemianowic

Inwestycje drogowe, jakie przed laty zapowiedziano w Katowicach i Siemianowicach to były obiecanki-cacanki. Przed 6 laty ogłoszono plany utworzenia nowego drogowego połączenia Katowic i Siemianowic. Miało to być powiązane z rozwojem Górnośląskiego Parku Przemysłowego, jaki wówczas tworzył się na terenach po hałdzie Zakładów Cynkowych Silesia w katowickim Wełnowcu.

– Dziś w parku jest 1000 miejsc pracy, a do końca tego roku będzie ich prawie 3000, zaś do końca 2015 roku 4000 – opowiadał w 2014 roku Mirosław Czarnik, prezes Zarządu GPP.

– Rozwój tego terenu przeszedł nasze oczekiwania i to skłoniło nas do dalszego rozwoju układu drogowego w tej części miasta – komentował to ówczesny prezydent Katowic, Piotr Uszok.

Jeśli jednak chodzi o drogi, to czas pokazał, że rozwój GPP to jedno, a budowa dróg to co innego.

Biurowce i hale jakie wtedy powstawały, leżą w granicach Katowic, natomiast siemianowicka część GPP to wciąż obszary bardzo zdegradowane, które dopiero czekają rewitalizację. Czy objęte zostaną najnowszą wizją Piotra Uszoka, czyli budową Nowego Wełnowca, czas pokaże. Na pewno jednak muszą mieć dogodny dojazd.

Obecnie temat powrócił za sprawa biurowej inwestycji jaką prowadzi aktywny na Górny Śląsku Inwestor DL Invest Group. Buduje on właśnie jeden z dwu wieżowców, jakie mają powstać przy ulicy Wojciecha Korfantego w Katowicach. W prasie ukazała się wizualizacja tej inwestycji, na której widać ulicę powstałą na miejscu dawnego połączenia kolejowego huty cynku z katowickim węzłem kolejowym.

Jej północny fragment to obecna ul. Jana N. Stęślickiego dochodząca do DTŚ-ki. Na drugim końcu tej wirtualnej (jak na razie) ulicy ma powstać osiedle Nowy Wełnowiec, którego teren przylega do terenu dawnej huty Jedność, który ma zostać zabudowany. Potrzeby komunikacyjne więc są na horyzoncie.

Niegdysiejsza inicjatywa prezydentów Katowic i Siemianowic okazała się przedwyborczym happeningiem (porozumienie w tej sprawie podpisano w trakcie wyborczej kampanii w 2014 roku. Po wyborach miasta przyznały, że pieniędzy na nią nie mają. Inna sprawa, że byli to już całkowicie inni prezydenci). Teraz jednak wraca za sprawą prywatnych biznesów. A te, jeśli mają interes w powstaniu drogi to sprawią, że droga powstanie, niezależnie od tego, kto za nią zapłaci.

Foto – Kompleks biurowy jaki ma powstać w Katowicach Wełnowcu. (fot. Materiały prasowe inwestora)

Czytaj nas, co wtorek. Powiadamiać Cię e-mailem ?
Powrót do strony głównej, czyli najnowszego wydania naszego portalu