W Świętochłowicach zawirowania
Ten pierwszy wygrał w Świętochłowicach wybory różnicą zaledwie 122 głosów. Daniel Beger, bo o nim tu mowa nie miał też większości w Radzie Miasta. W dodatku jej przewodniczącym został były prezydent miasta Dawid Kostempski.
14 grudnia ubiegłego roku ta układanka się przewróciła. Oto na wniosek radnego Zbigniewa Nowaka przewodniczącego Kostempskiego odwołano – za jego rezygnacją było aż 19 radnych, a tylko jeden wstrzymał się od głosu.
W dodatku okazało się, że były już prezydent i były przewodniczący Rady Miasta sam chciał zrezygnować ze swojej funkcji. – Powodem mojej rezygnacji jest brak zgody na podejmowanie przez obecnego prezydenta miasta w sprawach inwestycji o fundamentalnym znaczeniu dla przyszłości Świętochłowic bez konsultacji z Radą Miasta, oświadczył Dawid Kostempski.
Obecnie moja działalność ogranicza się do korygowania błędów i problemów jakie pozostawili mi moi poprzednicy. Pracuję nad reorganizacją urzędu – zripostował tę wypowiedź prezydent Daniel Beger. Tymczasem, obawiając się czystki, niektórzy dyrektorzy instytucji miejskich nagle poszli na L-4. Dotyczy to MOSiR Skałka oraz Centrum Kultury Śląskiej.
Główną kością niezgody stał się stadion żużlowy Skałka, którego przebudowę wstrzymano. Już na początku tego roku wypłynęła też sprawa tzw. domków fińskich w Piaśnikach. Prezydent Beger zadecydował, że będą one jednak remontowane a niewyburzane.
Zachodzi pytanie co w takim razie z rozbudową Muzeum Powstań Śląskich? Gmina przejęła na ten cel spory areał, wraz z nieruchomościami, po Szpitalu Miejskim nr 1?
Przylegał on do już istniejącego muzeum. To sprawa o znaczeniu ponadregionalnym i udawało się do tej pory pozyskiwać na to środki zewnętrzne. W Świętochłowicach trudno więc mówić o współpracy ponad podziałami. Od 8 stycznia prezydent Beger zapowiedział cykl spotkań w sprawach bieżących z mieszkańcami w poszczególnych dzielnicach.
ZEW
Zdjęcie – Świętochłowice w śnieżnej odsłonie