W Siemianowicach pijany wymusił pierwszeństwo, nie żyje motocyklista

ford z wypadku
Ford, samochód którym pijany kierowca zabił motocyklistę.

W poniedziałek, 14 sierpnia po godzinie 22.00 dyżurny otrzymał zgłoszenie o wypadku, do którego doszło na ulicy Kapicy w Siemianowicach Śląskich.

Na miejscu policjanci ustalili, że kierujący fordem nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu z naprzeciwka motocykliście i gdy skręcał w lewo, zderzył się z nim. 38-letni motocyklista poniósł śmierć na miejscu.

Zaraz po zdarzeniu kierujący osobówką miał w swoim organizmie ponad 2 promile alkoholu. Przy kolejnych badaniach wartość wzrosła do blisko 3,5 promila, co świadczyć może o tym, że kierowca auta prawdopodobnie chwilę przed jazdą mógł pić alkohol.

Mężczyzna został zatrzymany. W sprawie zostało wszczęte śledztwo nadzorowane przez prokuraturę.

41-latek usłyszał już prokuratorski zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

ford z wypadku

Ford, samochód którym pijany kierowca zabił motocyklistę.

Inni pijani kierowcy na szczęście swoje i pozostałych użytkowników dróg i chodników zostali złapani przez policję

Sierpniowy długi weekend

Podczas wydłużonego sierpniowego weekendu siemianowiccy policjanci duży nacisk kładli na kontrole stanu trzeźwości kierujących i to nie tylko pojazdami.

Dzięki temu swoją jazdę w miejscu kontroli zakończył 54-latek, który wydmuchał ponad 0,5 promila alkoholu. Mieszkaniec Siemianowic jak się okazało nawet gdyby był trzeźwy, nie mógł wsiadać za kółko. Obowiązywały go 2 sądowe zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych. Oba zostały wydane w tym roku i zakazywały mu jazdy samochodami przez 6 miesięcy oraz 4 lata. Niestety jak widać mężczyzna nie respektował sądowych wyroków. Dlatego będzie odpowiadał za popełnione przestępstwo łamania sądowych zakazów oraz kierowania w stanie nietrzeźwości.

W ręce siemianowickiej drogówki wpadł także inny kierowca, który także miał promile w organizmie. Tym razem dawka alkoholu kwalifikuje go do poniesienia odpowiedzialności za popełnione wykroczenie i utratę prawa jazdy do 1 roku.

Rower i hulajnoga

Niektórzy użytkownicy dróg myśleli, że jeśli przesiądą się na rower, unikną spotkania ze stróżami prawa. Nic bardziej mylnego, ponieważ policjanci również kontrolują osoby poruszające się na rowerach czy hulajnogach elektrycznych.

Takie kontrolne wyeliminowały z dalszej jazdy 51 i 34 latka.

Obaj mieli w swoich organizmach ponad 2,5 promila alkoholu. Zostali ukarani za jazdę w stanie nietrzeźwości mandatami karnymi i dalszą trasę musieli pokonać pieszo.

(KMP)

Czytaj nas, co wtorek. Powiadamiać Cię e-mailem ?
Powrót do strony głównej, czyli najnowszego wydania naszego Tygodnika