Od igły po helikopter

Złota sofa kusi nuworyszy
Złota sofa kusi nuworyszy

Wszyscy na pewno znają Interkomis, który mieści się przy ul. M. Konopnickiej, gdzieś pomiędzy Siemianowicami Śląskimi z katowickim Wełnowcem. Te obecnie żółto – niebieskie hale kiedyś należały do Katowickich Zakładów Naprawczych Przemysłu Węglowego.

Po roku 1989 przeszły w ręce prywatnego inwestora, który całkowicie zmienił przeznaczenie hal. Teraz służą ekspozycji oferowanych przedmiotów. Niegdysiejszy slogan od igły po helikopter jest ciągle aktualny, chociaż po igłę czy helikopter udamy się gdzieś indziej, to jednak ilość i rodzaj rzeczy, jakie możemy tu kupić jest imponująca.

W halach mamy więc towary importowane z Chin, antyczne meble, wartościowe obrazy i nieudolne kopie, można wyposażyć dom, mieszkanie czy sklep. Do wyboru do koloru. Obecnie jest tu ponad 300 tysięcy artykułów! Kupić, nie kupić pooglądać można.

ZEW

 

Czytaj nas, co wtorek. Powiadamiać Cię e-mailem ?
Powrót do strony głównej, czyli najnowszego wydania naszego Tygodnika