Od dzisiaj nowe naklejki na szybę samochodu – obowiązkowo!
Prawdziwe prawo i wirtualna rzeczywistość czy wirtualne prawo i rzeczywistość?
Wzór naklejki, za brak której będzie można zapłacić do 500 zł kary. Na szczęście jeszcze ich nigdzie nie wymagają. Niestety wzór opracowany w resorcie środowiska jest bezwartościowy: na naklejkach, nie będzie informacji o spełnianej przez pojazd normie emisji Euro. Rok produkcji pojazdu jest w tej mierze całkowicie nieprzydatny, gdyż poszczególne modele aut z tego samego rocznika i wykorzystujące to samo paliwo mogą spełniać różne normy emisji.
Trzeba dodać, że obowiązek dotyczy tylko tych posiadaczy samochodów, którzy zechcą wjechać do strefy czystego transportu.
Może więc warto kupić i nakleić na wszelki wypadek, bo nie wiadomo gdzie taką strefę napotkamy ??
Taka strefa jest wyznaczana przez lokalne samorządy. Gdzie taka strefa już powstała? Nigdzie!
Pierwsza ma powstać w Krakowie dopiero 1 stycznia 2023 r. Potem może dołączy Warszawa. Zamiar utworzenia takiej zadeklarowały też (wg Autokult.pl) władze Bydgoszczy, Lublina oraz Wrocławia. Podobnie deklarowały też władze Katowic, Łodzi, Poznania, Rzeszowa i Szczecina ale już bez zdanych konkretów, ot tak, by nie być posadzonym o brak troski o środowisko.
Niby tych stref niewiele, ale mieszkańców Siemianowic Śląskich dojazd do Katowic może się skończyć mandatem, za brak naklejki upoważniającej na wjazd do strefy – jeśli oczywiście Katowice taką strefę wyznaczy.
Strefa ma ograniczyć poruszanie się po mieście pojazdów nie spełniających określonych norm emisji spalin, czyli stare, diesle parkują na przedmieściach, młodsze benzyniaki na ciut dalej, a do strefy wjechać mogą, co najmniej hybrydy.
Jednym słowem zgodę na poruszanie w niej otrzymają pojazdy spełniające normy emisji zanieczyszczeń Euro.
Jednak na naklejkach mają się znaleźć informacje o mieście, dla którego ją wydano, roczniku produkcji auta, rodzaju używanego przez nie paliwa oraz jego numerze rejestracyjnym. Nie ma na niej jednak informacji o spełnianej przez pojazd normie emisji Euro.
W efekcie – objaśnia nas autokult.pl – nalepka wydana w urzędzie jednego miasta nie będzie żadną informacją dla służb porządkowych innego miasta, w którym w strefie czystego transportu będą panować odmienne zasady. Kierowca odwiedzający miasta z takimi strefami będzie musiał zapewnić sobie naklejkę każdego z nich.
Na szczęście nie ma jeszcze żadnych stref czystego transportu. Może więc rządowi urzędnicy zaczną myśleć i wymyślą coś mądrego. Na razie mamy obowiązek wprowadzony nie wiadomo po co, nie wiadomo dlaczego, nie wiadomo dla kogo.
Premia pewnie za nowy akt prawny została wypłacona.
