Liczba zgonów na SARS_CoV-2 maleje, śmiertelność Polaków wzrasta. Efekty pandemii czy nieudolności rządu?
Wystarczyły pierwsze trzy tygodnie roku, by polskie urzędy stanu cywilnego wystawiły 33,3 tys. aktów zgonu. Choć 2021 rok dopiero się zaczął, liczba zgonów – w stosunku do poprzednich lat – już wynosi 8,5 tys. więcej. Epidemia koronawirusa wciąż zabija Polaków. I wcale nie zwolniła.
Tak zaczyna się analiza sytuacji zdrowotnej(?) Polaków w wyniku pandemii koronawirusa i tzw. działań rządu przeciwko niej – opublikowany na łamach wp.pl
W sumie nie ma się co temu dziwić, jeśli zważy się opinie wyrażane przez różne środowiska o tzw. polityce prowadzonej przez rząd PiS-u przeciw pandemii SARS_CoV-2.
Przygotowaliśmy przegląd opinii na ten temat.
„[…] epidemia stała się wielką okazją do robienia interesów ze znajomymi. Właściwie nie wiem czy cokolwiek odbywało się na normalnych zasadach” oceniała antypandemiczne działania rządu Judyta Watoła, laureatka (*wraz z Wojciechem Czuchnowskim) dziennikarskiej nagrody im. A. Wojciechowskiego, przyznawanej przez radio ZET.
Ale nie tylko dziennikarze mają złą opinie o działaniach rządu. Prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, tak mówił w prasowym wywiadzie;
„Ewidentnie złe były zakupy, choćby respiratorów. Skoro nie mieli ich w ofercie w tym momencie producenci, to niby dlaczego miał mieć handlarz bronią?* Podobnie z maseczkami, testami antygenowymi pierwszej generacji, o których wiadomo było, że są do niczego. To wszystko były wyrzucone pieniądze, które można było prze-znaczyć choćby na sanepid.”
I na koniec głos polityka, jedynego chyba, który zna się na rzeczy:
„Dane o zakażeniach powinny być podawane w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. Bo to one pokazują prawdziwą sytuację. Sposób komunikowania się jest fatalny. I jeszcze te zapowiedzi, że może powiemy coś o lockdownie w czwartek, a może w piątek. Potem odkładamy, bo jak się wyśpimy, to się w niedzielę zastanowimy – stwierdza.
Decyzje w tak kluczowych sprawach nie powinny zależeć od dobrego humoru członków komitetu sterującego. Mnie, prawdę mówiąc, jest aż za to wstyd. Naukowcy też powinni zaprotestować. Rząd powinien pokazywać twarde dane na dowód, że nie wróży z kuli, tylko opiera się na nauce”– komentuje Andrzej Sośnierz, poseł partii Porozumienie (tworzącej rządowa koalicję).
WYKRES
Liczba zgonów ponad średnią wieloletnią znacznie przekracza ilość ofiar wirusa COVID-19. To efekt m.in. przerwanych kuracji, odwołanych zabiegów, braku diagnostyki, niedostępnych łóżek szpitalnych zarezerwowanych dla potencjalnych chorych na SARS_CoV-2.
Mimo tak jednostronnego ukierunkowania opieki zdrowotnej na walkę z COVID_19, śmiertelność z jego powodu mamy porównywalną ze Szwecją, która jednak nie demolowała życia gospodarczego i społecznego.
Źródło wykresu:
https://businessinsider.com.pl na podstawie danych GUS
