Koronawirus: Siemianowice w kolorze żółtym
Zmiany w sytuacji epidemiologicznej w całej Polsce nastąpiły z kilku powodów: wirus wcale nie ustąpił, nic się nie wypłaszczyło, nie ma drugiej fali tylko pierwsza jakby się zwiększyła.
(stan na 19 października 2020 r., godz. 14.00):
182 – potwierdzonych zakażeń
w tym: 4 – osób zmarłych
w tym: 9 – hospitalizowanych (szpitale zakaźne poza miastem)
w tym: 126 – ozdrowieńców
0 – objętych nadzorem epidemiologicznym
38 – objętych kwarantanną domową na podstawie decyzji administracyjnej Sanepidu
Jednym słowem rząd zrobił co mógł, by niewiele zrobić oprócz wydania milinów złotych dla handlarzy podejrzanej konduity i swoich znajomych.
Obecnie, przy wielokrotnie większych dobowych zachorowaniach niż wiosną, wprowadzono ograniczenia w różnych sferach zdecydowanie mniejszym zakresie. Na szczęście bez lockdownu, czyli zakazu działalności gospodarczej. No i można chodzić do parków, lasu, siadać na ławkach, czego nam zakazano pierwotnie. Mimo to zakazów i nakazów jest sporo.
Wydział Zarządzania Kryzysowego siemianowickiego Urzędu Miasta usystematyzował je i wiemy co musimy i powinniśmy robić, by uniknąć zakażenia i nie być przekaźnikiem wirusa (gdy jesteśmy zakażeni bezobjawowo).
Od minionej soboty mamy:
- obowiązek zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej w tym w sklepach, kościołach, w zakładach pracy oraz w budynkach użyteczności publicznej niezależnie od odległości 1,5 m między osobami
- obowiązek zasłaniania ust i nosa w komunikacji miejskiej
- zakaz funkcjonowania klubów i dyskotek
- zakazana – jest do odwołania – nie tylko działalność polegająca na organizowaniu dyskotek i prowadzeniu klubów nocnych, ale także działalność, która polega na udostępnieniu miejsca do tańczenia w pomieszczeniach lub w innych zamkniętych przestrzeniach
- maksymalna liczba uczestników zgromadzeń nie może przekroczyć 150, a odległość między zgromadzeniami to minimum 100 m
- podczas wydarzeń sportowych i kulturalnych widownia może być zapełniona jedynie w 25 procentach
- w lokalach gastronomicznych wprowadzony jest limit klientów – osoba na 4 metry kwadratowe lokalu
- w kinach może przebywać maksymalnie 25 proc. widowni
- na basenach dopuszczalne jest maksymalnie 75 proc. obłożenia
- w klubach fitness i na siłowniach jest również wprowadzony limit klientów – 1 osoba na 7 metrów kwadratowych
- w transporcie zbiorowym obowiązuje ograniczenie liczby pasażerów do 100 proc. liczby miejsc siedzących albo 50 proc. liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących
- nie ma obowiązku zakrywania ust i nosa na terenie lasów, parku, zieleńca, ogrodu botanicznego, ogrodu zabytkowego i plaży
- w przypadku zwolnienia z obowiązku zakrywania ust i nosa z powodów związanych ze zdrowiem będzie wymagane przedstawienie, na żądanie policji lub staży gminnej, zaświadczenia lekarskiego lub innego dokumentu potwierdzającego całościowe zaburzenia rozwoju, zaburzenia psychiczne, niepełnosprawność intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim lub trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa
- od dnia 17 października 2020 r. wesela i inne uroczystości rodzinne będą się odbywały przy ograniczeniach 75 osób w strefie żółtej i 50 w czerwonej
- w przypadku hospicjów i oddziałów opieki paliatywnej wynik testu w kierunku SARS-CoV-2 nie będzie wymagany, gdy stan zdrowia pacjenta będzie wskazywał na pilne przyjęcie go do hospicjum lub oddziału.
No, a poza tym warto przeczytać, co o pandemii piszą fachowcy:
Foto główne – Maseczki są najbardziej uciążliwym i lekceważonym obowiązkiem. Jednak trudno się dziwić jeśli widzimy, że naczelnik z Żoliborza przylazł na zaprzysiężenie rządu bez maseczki za to przeziębiony. Maseczki nie miał też (wtedy już wicepremier) w niedziele gdy wręczał jakieś nagrody swoim koleżkom. Natomiast minister oświaty, który z powodu zakażenia koronawirusem nie mógł być zaprzysiężony trzy dni wcześniej (zapewne po zrobieniu testu a przed jego wynikiem) wlazł do szpitala i zakaził cały oddział onkologiczny. Poza tym maseczki mają dziwne informacje, co pokazujemy na zdjęciu.