Na kole kole Nikiszu

To już po raz dziewiąty cykliści mogli zapoznać się z urokami katowickiej dzielnicy Nikiszowiec podczas rajdu NA KOLE KOLE NIKISZU. Rajd ten odbył się w sobotę (12 maja). Start odbył się tradycyjnie w Parku Pod Lipami (Giszowiec) a następnie około 200 rowerzystów z całego regionu pojechała na wschód lasami wyjeżdżając z nich w rejonie Fabryki Porcelany w Bogucicach.
Tym razem „geszynków” nie było, ale można było się zaopatrzyć tanio w sklepie fabrycznym. Po drodze jeszcze był krótki przystanek w Galerii Szyb Wilson (była cechownia i łaźnia szybów należących niegdyś do KWK „Wieczorek”) i meta w ogrodzie u księdza Zygmunta Klima, proboszcza parafii Św. Anny w Nikiszowcu.
Wiele osób przyjechało całymi rodzinami, a opłata była symboliczna – 5 zeta. U księdza czekał śląski żur oraz konkursy, których uczestnicy otrzymali nagrody.
Spiritus movens tego przedsięwzięcia jest od początku Zdzisław Nekesh Majerczyk, były górnik z „Wieczorka” oraz malarz nowej Grupy Janowskiej. Swe nagrody wręczyli także uczestnikom bizneswoman oraz animatorka kultury Ilona Kanclerz (to pewnie z racji kandydowania w nadchodzących wyborach samorządowych) oraz profesor Irma Kozina, mieszkanka Nikiszowca. Wśród sponsorów znalazła się m.in. nowa nikiszowiecka restauracja, mecenas sztuki „Śląska Prohibicja”.

ZEW

Zobacz też relację fotograficzną w naszej galerii

Czytaj nas, co wtorek. Powiadamiać Cię e-mailem ?
Powrót do strony głównej, czyli najnowszego wydania naszego Tygodnika