PRIMA APRILIS / Kogo przygarną Siemianowice, kto Siemianowice połknie…

Prima aprilis. Nasz ubiegłotygodniowy tekst o polityczno-administracyjnych zmianach w obrębie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii wzburzył i oburzył. Mało kto jednak odczytał go prawidłowo. Tutaj więc gratulacje dla Piotra Kochanka, rzecznika prezydenta miasta, który jako jedyny rozszyfrował naszą publikacje jako żart primaaprilisowy. Określił go jednak jak przedwczesny i zażądał sprostowania. Cóż, przyznajemy się, to był żart, więc prostować go nie będziemy, czy jednak przedwczesny? W rytmie tygodniowym to było ostatnie wydanie naszego Portalu przed 1 kwietnia. Za to dzisiaj, 2 kwietnia jest idealna data by rzecz wyjaśnić. Co niniejszym czynimy, broniąc jednocześnie tezy iż prawdą jest iż „rozważa się połączenia miast”, przynajmniej w gronach, które widzą, iż trwanie niektórych w swej niepodległości niczego dobrego dla nich wróży. Już nie będziemy podawać przykładów. Przypomnimy wszakże dzisiejszy kształt miast jest wynikiem kilku inkorporacji osad do Laurahütte , w tym Michałkowic, Siemianowic, Bytkowa …
W każdym bądź razie, zapewniamy solennie, przez najbliższe lata Siemianowice będą niezależne i samodzielne, ale kto wie,czy gdyby tak ktoś zaproponował, by Wełnowiec (historyczna część Bytkowa) miał wrócić do macierzy, to brać, czy nie brać …