Cud w urzędzie. Szczepienia Siemianowice Śl.
W końcu zaczęto liczyć zaszczepionych w Siemianowicach. Ale ciekawsze są te liczby, które przed nami.
Wg danych jakie opublikował Urząd Miasta Siemianowice liczba dotychczas wykonanych szczepień w mieście (stan na 1 marca br.) wynosi 6 671, natomiast ogólna liczba szczepień drugą dawką wynosi 2 414. W ostatni piątek zaszczepiło się w naszym mieście 146 osób, z czego 6 przyjęło drugą dawkę.
Odsetek zaszczepionych jest wyższy niż w całym województwie, idzie więc nam to sprawniej niż gdzie indziej.
Policzenie zaszczepionych nie było trudne, jednak jak pokazywały nasze kłopoty z uzyskaniem dokładnych danych (w lutym) bywały tu sytuacje żenujące. Mamy nadzieje, że to czas miniony.
Teraz czekamy na bardziej precyzyjne informacje, bo skoro wiemy, że 7 marca ma zakończyć się proces szczepień nauczycieli, to warto podać ilu się nie zaszczepiło i jak to wygląda w poszczególnych placówkach. Bowiem od niezaszczepionych trzeba będzie wymagać noszenia maseczek i utrzymywania dystansu (co w przedszkolach i nauczaniu początkowym może być cokolwiek kłopotliwe).
Wiemy także – co podano w informacji UM – że zajęte są już wszystkie terminy szczepień do końca marca br. Tu jednak nie wystarczy postawić zasłony dymnej w postaci ogólnika ze strony rządowej:
„z przedstawionych danych widać, że szczepienia przeciwko COVID-19 w Siemianowicach Śląskich przebiegają, podobnie, jak w całym kraju, bez zakłóceń i w zasadzie jedynym problemem są, mniejsze niż awizowano, dostawy szczepionek, które zdecydowanie nie pokrywają się z zapotrzebowaniem”,
Bo to bzdura wierutna jest.
Jak może program szczepień przebiegać bez zakłóceń skoro brakuje szczepionek?
Zatem prosimy o podanie informacji, jaki był limit szczepień na marzec i jak się on rozkładał w poszczególnych kategoriach. Na koniec miesiąca będzie można sprawdzić jak przebiega proces szczepień bez zakłóceń.
Ilustracja: UM Siemianowice Śląskie
