3 miesiące aresztu dla sprawcy podpalenia kamienicy w Siemianowicach

kamienica w siemianowicach

 

W sobotę (4 listopada) rano strażacy oraz policjanci zostali skierowani na ulicę Ligonia w Siemianowicach Śląskich, gdzie paliła się kamienica. Ogień widoczny był w górnej części budynku i rozprzestrzeniał się na boczne zabudowania.

Mundurowi wspólnie ze strażakami natychmiast rozpoczęli ewakuację mieszkańców. Łącznie wyprowadzono z mieszkań 41 osób, w tym kilkanaścioro dzieci.

Podejrzenia, że nie było to zdarzenie przypadkowe, ale podpalenie, od początku padły na mieszkającego tam wspólnie z rodziną 37-latka. Mężczyzna wygrażał się wcześniej, że spali żonę.

spalona część kamienicy w siemianowicach śląskich - listopad 2023 kamienica w siemianowicach

Mężczyzna był widziany przez świadków na miejscu w czasie, gdy doszło do pożaru. Jeszcze tego samego dnia 37-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.

Następnego dnia prokurator razem ze śledczym i biegłym z zakresu pożarnictwa przeprowadzili oględziny podpalonego poddasza budynku. Kryminalni gromadzili materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie zarzutu za spowodowanie pożaru. Mężczyzna trafił na 3 miesiące do aresztu. Grozi mu  nawet 10 lat więzienia.

(KMP)

Czytaj nas, co wtorek. Powiadamiać Cię e-mailem ?
Powrót do strony głównej, czyli najnowszego wydania naszego Tygodnika