Konieczna pomoc!

Henryk Leboch nie poddaje się.
Henryk Leboch nie poddaje się.

2 kwietnia doszło do tragicznego w skutkach pożaru, który strawił dorobek życia Henryka Lebocha z Bańgowa, znanego szklarza, w pracowni  którego powstały m.in. witraże dla nowego bańgowskiego kościoła. Pan Henryk to także były siemianowicki radny.

Ogień strawił halę produkcyjną w której stały nowe maszyny do obróbki szkła, ofiarami pożaru stało się także ponad 100 gołębi, Henryk Leboch jest (był?) utytułowanym hodowcą. Ale ofiarami pożaru są także jego syn oraz wnuk i oraz czterech pracowników. Wszyscy oni, i ich rodziny, w jednej chwili stracili miejsce pracy.

Potrzebna jest więc pomoc.

Utworzone zostało specjalne subkonto w Caritas Archidiecezji Katowickiej, ul. Wita Stwosza 20, 40-042 Katowice, na które można dokonywać wpłaty: nr konta 90 1560 1111 0000 9070 0011 6398, z dopiskiem POŻAR.

Za każdą kwotę Henryk Leboch z góry dziękuje.

Czytaj nas, co wtorek. Powiadamiać Cię e-mailem ?
Powrót do strony głównej, czyli najnowszego wydania naszego portalu