Siemianowice Śl. Pijani kierowcy i trzeźwi świadkowie

kluczyki i szklanka piłeś nie jedź

Nieudolne manewry podczas parkowania miał przyczynę – kierowca był pijany

Przekazanie policjantom przez świadka informacji o tym, że prawdopodobnie za kółkiem volvo siedzi pijany kierowca, doprowadziło do jego zatrzymania.

Po otrzymaniu telefonicznego zgłoszenia policjanci natychmiast pojechali we wskazane miejsce (Siemianowice Śląskie). W rozmowie z kierującym volvo od razu wyczuli silną woń alkoholu. Mężczyzna przyznał się do tego, że pił wcześniej alkohol. Stróże prawa zbadali jego stan trzeźwości. Wynik wskazywał, że miał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Kierowanie z taką dawką alkoholu to już przestępstwo. 46-latek poniesie odpowiedzialność karną za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to nawet 2 lata więzienia.

Jechał zygzakiem, uciekał pieszo. Powód – był pijany

Dziwna jazda mercedesa wzbudziła u innego zmotoryzowanego podejrzenia, że kierowca tej osobówki może być pijany. Mercedes jechał dosłownie od krawężnika do krawężnika, często hamując, pomimo braku przeszkód na drodze.

Świadek natychmiast powiadomił telefoniczne o tym mundurowych i jadąc za mercedesem, podawał jego lokalizację (Siemianowice). Na widok policyjnych sygnałów mężczyzna próbował uciec pieszo. Został zatrzymany przez stróżów prawa i w kajdankach trafił na komendę.

Na miejscu byli także policjanci z drogówki, którzy zbadali stan trzeźwości kierowcy. Miał on w swoim organizmie ponad 2 promile alkoholu. Zatrzymany 31-latek noc spędził w policyjnym areszcie. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut za kierowanie w stanie nietrzeźwości.

Śledczy zabezpieczyli marcedesa, którym jechał na poczet przyszłych kar w postępowaniu sądowym. Za popełnione przestępstwo 31-latkowi grozi nawet 2 lata więzienia i utrata prawa jazdy na co najmniej 1 rok.

 

Po pijaku spowodował tragiczny wypadek i nadal prowadzi nietrzeźwy

Brak w trakcie libacji alkoholu w mieszkaniu skłonił 55-latka do tego, żeby uzupełnić zapasy. W tym celu postanowił podjechać po niego do sklepu. Na szczęście zareagowali świadkowie, którzy natychmiast powiadomili policjantów. Policjanci zatrzymali kierowcę pojazdu i zbadali stan jego trzeźwości oraz pasażerki, która mu w tej pijackiej eskapadzie towarzyszyła. Wynik każdego z badanych wynosił blisko 3 promile alkoholu w organizmie! Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Nie posiadał uprawnień do kierowania, ponieważ zostały mu one wcześniej odebrane. Po sprawdzeniach wykonanych przez stróżów prawa okazało się, że 55-latek był już prawomocnie skazany wyrokiem za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości, którego następstwem była śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu innej osoby. Pomimo tak tragicznego w skutkach zdarzenia, które popełnił pod wpływem alkoholu, ponownie wsiadł za kółko „na podwójnym gazie”. Samochód, którym jeździł, został przez śledczych zabezpieczony na poczet przyszłych kar. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości w tym przypadku grozi mu surowsza kara, bo nawet 5 lat więzienia.

Czytaj nas, co wtorek. Powiadamiać Cię e-mailem ?
Powrót do strony głównej, czyli najnowszego wydania naszego Tygodnika