Wywiad techniczny z korona wirusem w tle

Z korona wirusem po mieszkaniach

Napisał do na czytelnik (nazwisko i adres do wiadomości redakcji):

„Dzień dobry Panie Redaktorze, dowiedziałem się o pewnym zdarzeniu, które może zaciekawić opinię publiczną. Sprawa dotyczy Siemianowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która zaplanowała wymianę pionów wodnych i kanalizacyjnych w dniach 4-6 listopada przy ul. Leśnej 7b. Niby zwykła rzecz, ale w dniu wczorajszym tj. 02.11.2020 r. pracownicy/robotnicy, którzy mieli tę wymianę zrobić wybrali się do wspomnianej klatki schodowej i szli od mieszkania do mieszkania u każdego lokatora w pionie oglądali łazienki, by jak to ujęli »zaplanować sobie pracę«.

Ja się z czymś takim nigdy nie spotkałem, ale ok jeśli Ci panowie chcieli zrobić zwiad przed robotą faktycznie. I oto dziś telefonuje spółdzielnia mieszkaniowa, że wymiany pionów nie będzie, bo ta dwójka pracowników ma dodatnie wyniki testów na covid-19. Maseczki co prawda mieli, ale nie do końca na nosie, dotykali klamek w drzwiach, uchwytów szafek… współczuję sąsiadom, bo młodzi sobie dadzą radę, ale ten pion to w zasadzie w większości emeryci.”.

Sytuacja niby codzienna , a przecież niezwykła. Z jednej strony pokazuje, że tak naprawdę trudno się całkowicie odizolować nawet nie wychodząc z domu, z drugiej widzimy absurd życia biurowego. Otóż na stronie internetowej widzimy ogłoszenie, ze obsługa mieszkańców odbywa się tylko telefonicznie lub droga mailową. Może więc rury też zacząć tak wymieniać?

Podpis pod zdj. Budynek przy ul. Leśnej 7b

Czytaj nas, co wtorek. Powiadamiać Cię e-mailem ?
Powrót do strony głównej, czyli najnowszego wydania naszego Tygodnika