Wciąż zatrzymywani są kierowcy na podwójnym gazie – Siemianowice
Przejeżdżający niezbyt ruchliwą drogą świadkowie, zauważyli na poboczu samochód, który wjechał w baner reklamowy, a obok stała kobieta.
Zaniepokojeni tym, że jest ciemno i że jest to miejsce mało uczęszczane, postanowili zainteresować się jej losem. Z relacji kierującej wynikało, że jechała za szybko i na łuku drogi wypadła z niej i uderzyła w stojący słup banera reklamowego.
Gdy świadkowie upewnili się, że kobiecie nic się nie stało i że nie potrzebuje pomocy, odjechali z miejsca.
Jej zachowanie jednak wydawało im się na tyle dziwne, że zadzwonili do mundurowych.
Gdy policjanci przyjechali, zbadali stan trzeźwości kobiety. Wtedy wyszło na jaw, że jest ona pijana. 25-latka miała ponad 0,5 promila alkoholu w swoim organizmie. Przyznała się, że wypiła piwo i 3 drinki.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości wkrótce usłyszy zarzut. Grozi jej za to nawet 2 lata więzienia.
Kolejny kierowca
Kolejny kierowca miał już mniejszą dawkę alkoholu, więc będzie odpowiadał za popełnione wykroczenie. Podczas kontroli przez policjantów z siemianowickiej drogówki okazało się jednak, że 64-latek nie miał prawa jazdy.
Zostało mu ono cofnięte kilkanaście lat temu. Wobec tego kierowcy zostanie skierowany do sądu wniosek o ukaranie.
(KMP)