Uratowali przed samobójstwem

Siemianowicki dyżurny otrzymał zgłoszenie ze szkoły, że jeden z uczniów opuścił budynek wygrażając, że popełni samobójstwo. Po otrzymaniu takiej informacji policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania nastolatka, które utrudniał fakt, iż w początkowej fazie działań stróże prawa dysponowali jedynie informacjami o jego rysopisie i kierunku, w którym się oddalił.
Stróże prawa musieli zdać się w tym przypadku na intuicję. Poszukiwania za zaginionym chłopakiem prowadziły wszystkie patrole będące w tym dniu na służbie. Włączyli się do nich także policjanci z ruchu drogowego. I to właśnie oni w Chorzowie w pobliżu torowiska zobaczyli nastolatka, który odpowiadał rysopisowi poszukiwanego.
Przypuszczenia mundurowych potwierdziły się, a poszukiwany chłopak został przekazany opiekunom. Na szczęście akcja poszukiwawcza zakończyła się szczęśliwie, gdyż mundurowi odnaleźli chłopca w obrębie torowiska na terenie Chorzowa.