TdP – jak było w Siemianowicach?

Francuz przed Polakiem na finiszu siemianowickiej premii.
Francuz przed Polakiem na finiszu siemianowickiej premii.

Kolejny, Tour de Pologne przejechał w niedzielę (4 sierpnia) roku przez nasze miasto, a tak naprawdę przemknął, ze względu na premię lotną, którą ulokowano w rejonie Rynku (wylot Jana Pawła II na Śląską) w Siemianowicach. Premię wygrał Francuz Charles Planet przed Pawłem Franczakiem (Polska), która to dwójka uciekała razem przez początkowe kilometry, wymieniając się miejscami na premiach. Peleton jednak nie pozwolił im wygrać etapu i kilka kilometrów przed metą skasował ucieczkę.

Cały etap padł łupem Luki Mezgec, zwycięzca z Krakowa Pascal Ackermann był tym razem trzeci i zachował koszulkę lidera.

Ludzi wyległo sporo. Były dodatkowe atrakcje, dmuchańce, zabawy sportowe, a także profesjonalny dyżur warsztatu sklepu rowerowego z Michałkowic Wojanet.

Do zobaczenia za rok! No chyba, że ktoś jeszcze podąży za imprezą Czesława Langa w Tatry.

ZEW

Czytaj nas, co wtorek. Powiadamiać Cię e-mailem ?
Powrót do strony głównej, czyli najnowszego wydania naszego Tygodnika