Spotkania nie zastąpią działań
2 kwietnia w sali obrad siemianowickiej Rady Miasta zwołano spotkanie miast Metropolii w kwestii projektu tak zwanej ustawy antyodorowej. Przypomnijmy iż temat pojawił się w ubiegłym roku tuż przed rozpoczęciem kampanii wyborczej do samorządów. Wtedy przy ul. Konopnickiej płonęło składowisko odpadów.
Wówczas z inicjatywą przyjęcia przez Sejm RP tak zwanej ustawy anyodorowej wystąpił prezydent Siemianowic Śląskich Rafał Piech. Ustawa ta zaostrzałaby przepisy w zakresie nieprawidłowości występującymi w gospodarce odpadami i zanieczyszczaniu środowiska naturalnego.
Co prawda w ubiegły wtorek Rafał Piech mówił o tym, że do sprawy powrócono przy Wiejskiej, a popiera go wszystkie 41 miast Górnośląsko – Zagłębiowskiej Metropolii, jednak do Siemianowic przyjechali jedynie burmistrz Lędzin Krystyna Wróbel i Czeladzi Zbigniew Szaleniec.
Inne miasta – i to nie wszystkie – przysłały tylko zastępców lub przedstawicieli merytorycznych wydziałów. Widać pozostałe miasta niezbyt się angażują w rozwiązanie problemu, który czasem sami stwarzają.
Sprawa składowiska katowickiego MPGK, a dokładniej wydzielanych przez nie smrodów, dotyka kilka miast, ale o tym jakoś cicho.
No, ale stworzono okazję do pamiątkowego zdjęcia na ściance i zaproszenia dziennikarzy.
ZEW