Siemianowicki urząd bezradny wobec odorów

Siemianowicki urząd bezradny wobec odorów
Siemianowicki urząd bezradny wobec odorów

Po raz kolejny okazuje się, że antyodorowa krucjata prezydenta Rafała Piecha wspomagana ekipami telewizyjnymi, konferencjami z udziałem posłów skierowana przeciw Bogu ducha winnej firmie z Siemianowic była pozbawiona sensu.

Zlokalizowane źródła odoru, na które skarżą się mieszkańcy znajdują się w Katowicach (składowisko odpadów MPGK), w Piekarach Śląskich (obornik wywieziony na pole), czy obecnie w Chorzowie (składowisko biomasy w Elektrowni Chorzów). W odniesieniu do tych przypadków prezydent Siemianowic jest bezradny.

Jedyne stwierdzone źródło odoru pochodzące z naszego miasta to galwanizernia na terenie dawnego szybu Ficinus. Tu jednak o żadnym działaniu prezydenta miasta nie słyszeliśmy. Czyżby dalej był bezradny? Słyszeliśmy za to, że prezydent wydał zgodę na utylizację podkładów kolejowych na terenie Siemianowic. Mamy rozumieć, że będzie to linia bezodorowa i nieszkodliwa, skoro prezydent działania podjął.

Foto – Elektrownia w Chorzowie stała się ostatnim odorowym winowajcą także dla części Siemianowic

Czytaj nas, co wtorek. Powiadamiać Cię e-mailem ?
Powrót do strony głównej, czyli najnowszego wydania naszego Tygodnika