Rekonstrukcja Tragedii Miechowickiej – jak było?
Według IPN, Armia Czerwona potraktowała Miechowice, obecną dzielnicę Bytomia, jako terytorium wroga, ponieważ przed wojną miejscowość – podobnie jak sąsiedni Bytom – leżała w granicach Niemiec.
W trakcie kilkudniowych walk w rejonie Miechowic, 25 do 28 stycznia 1945 roku, zamordowanych zostało setki cywilnych mieszkańców tej miejscowości – wyprowadzanych z piwnic i rozstrzeliwanych przez sowieckich żołnierzy. Zabijali oni nastoletnich chłopców i osoby w podeszłym wieku, gwałcili kobiety. Ofiarami Armii Czerwonej byli głównie Ślązacy.
Zabity został również miejscowy duszpasterz ks. Jan Frenzel. W sumie zginęło 380 osób. Książkę na ten temat napisał bytomski historyk Tomasz Sanecki.
W sobotę, 25 września po raz kolejny Stowarzyszenie „Pro Fortalicjum” zorganizowało rekonstrukcję tzw. bitwy miechowickiej. Wzięli w niej udział liczni statyści a także zawodowi aktorzy w tym Cezary Żak i Lech Dybik.
Inscenizacja miała miejsce w budynku byłego Gimnazjum nr 13 a także w jego okolicach. Znajdował się tu również niemiecki szpital wojskowy. Pomimo chłodu przybyło tu około 3 tysięcy ludzi. Warunki do obserwacji były dość utrudnione, ale dzięki wsparciu sponsorów można było akcję śledzić na telebimach. Autentyczne było umundurowanie, a także broń. Nie zabrakło nawet czołgu z czerwoną gwiazdą.
Transmisję można było oglądać również na You Tube. Obchody Tragedii Górnośląskiej miały miejsce także w Siemianowicach Śląskich.
ZEW