Początek końca? PiS stracił władzę w sejmiku śląskim
PiS stracił władzę w sejmiku śląskim. Stało się to dzień po wizycie najwyższego przywódcy w województwie. Nomen omen?
– Nie zgadzamy się z szeregiem rzeczy. Chodzi np. o politykę dotyczącą Unii Europejskiej. Mamy z samorządowcami dużo wspólnych tematów, które chcemy połączyć. Możemy zacząć od lotniska, kwestie istnienia metropolii, funkcjonowania Kolei Śląskich. Oprócz tego mi osobiście polityka antyunijna nie odpowiada
– uzasadniał Jakub Chełstowski, marszałek śląskiego województwa swoje odejścia z partii władzy.
Nie wiemy, czy mówił to szczerze – wszak przez 4 lata taką politykę firmował w regionie – ale powiedział dobrze: nie może być zgody na to, co partia władzy na czele z najwyższą władzą robi w Polsce i z Polską.
Jakie będą realne konsekwencje odsunięcia PiS-u od wojewódzkiego samorządu zobaczymy pewnie niebawem.
Na pewno – to będzie dobry przykład tej dobrej zmiany – powinny być to odwołania ze stanowisk wszystkich tych nieudacznych mianowańców i pomazańców partyjnych, jak choćby Łukasza Rosickiego, radnego Siemianowic Śląskich, który został dyrektorem Instytutu im. W. Korfantego czy wyjaśnienia nieprawidłowości w Funduszu Górnośląskim, gdzie tenże Łukasz Rosicki poprzednio pracował.
Pożyjemy, zobaczymy.
Mamy wszakże nadzieję, że decyzja Jakuba Chełstowskiego i związanego z nim jego politycznych konfratrów (razem z J. Chełstowskim od PiS-u odeszli Rafał Kandziora, Maria Materla i Alina Nowak) będzie kamyczkiem, który ruszy lawinę podobnych decyzji.
Czy z tej zmiany wyjdzie coś dobrego – to już rola nowej koalicji jaka powstała w Sejmiku Województwa Śląskiego. Ale też sprawdzian do opozycji politycznej w Polsce, co potrafi zrobić ze zdobyta władzą.
Obecnie Ruch Samorządowy „Tak. Dla Polski” (tworzą go samorządowcy – z miast okolicznych Andrzej Dziuba – prezydent Tychów, Marcin Krupa – prezydent Katowic, Arkadiusz Chęcińki – prezydent Sosnowca, którzy sprzeciwiają się polityce PiS-u wobec lokalnych władz samorządowych) potwierdził w mediach społecznościowych, że Jakub Chełstowski wraz z trójką innych radnych dołączyli do stowarzyszenia.
PS.
Obecna sytuacja w Sejmiku jest faktycznie powrotem do sytuacji zgodnej z wolą wyborców, którzy PiS-owi nie dali większości.
Dał ją sprzedawczyk i oszust Wojciech Kałuża, który z zdobywszy mandat jako lider Nowoczesnej (koalicjant Platformy Obywatelskiej) jeszcze przed ślubowaniem zdradził swych wyborców i poszedł na służbę do konkurencji. Jak twierdziła wówczas Platforma Obywatelska, Kałuża złamał trzy artykuły kodeksu karnego. Zdaniem polityków, późniejszy wicemarszałek województwa śląskiego jest symbolem korupcji.
Zobaczymy, jaki będzie los tej ponurej postaci lokalnej polityki. Ale właśnie rozliczenie takich kreatur pokaże, że możliwa jest uczciwa, w służbie obywateli i kraju, a nie własnej kieszeni, działalność polityczna
(fot. R. Kazmierczak / zarzad.slaskie.pl)