Nowe władze siemianowickiej lewicy

SLD Siemianowice Groniewska

W cieniu kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego odbywają się także inne. W Siemianowicach Śląskich, po rezygnacji dotychczasowego lidera SLA, Jakuba Nowaka, który uzyskawszy najlepszy wynik dla SLD w województwie (ponad 12%) wybrał Wiosnę Roberta Biedronia.

Konieczne stały się wybory, które 10 kwietnia wyłoniły nowe władze Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Siemianowicach Śląskich.

Na ich czele stanęła działaczka kultury, aktywistka w walce o prawa kobiet, kandydatka na radną Małgorzata Groniewska. Jej zastępcą wybrano Tomasza Rylskiego, natomiast skarbnikiem Lucynę Szreter.

Poprosiliśmy nową szefową SLD o wypowiedź na temat jej najbliższych planów:

– Jestem bardzo dumna, że zostałam szefową Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Siemianowicach Śląskich. Idee tej organizacji są mi naprawdę bliskie. Zawsze twierdziłam, że „serce mam po lewej stronie”, powiedziała nam MAŁGORZATA GRONIEWSKA.

Dla mnie ważna jest edukacja obywatelska, rozmowy z młodymi ludźmi, zachęcanie do pracy społecznej i wolontariatu, wspieranie odpowiedzialności obywatelskiej. Ważne by do tych zadań włączył się samorząd. Będę zabiegała o dobrą współpracę z władzami miasta i samorządem, jak również organizacjami pozarządowymi.

Samorządy mogą sprzyjać równości płci, orientacji seksualnej, pochodzenia, rasy, wyznania, np. promując kulturę mniejszości regionalnych, piętnując zdarzenia, które mają charakter rasistowski czy homofobiczny.

Niestety, nie zawsze tak było. Pamiętam jak organizowałam jako szefowa Kina „Tęcza”- Dni śląskie, polskie, niemieckie i romskie. Doszło do incydentu podczas Dni romskich i ówczesny prezydent starał się sprawę zatuszować zamiast zająć jednoznaczne stanowisko. Bardzo mi było przykro z tego powodu.

Samorządy mogą np. nadawać nazwy szkół, ulic, placów nazwiskami znanych mieszkanek i zasłużonych dla miasta kobiet.

Ważne jest także dla mnie by historia, której uczymy łączyła nie dzieliła. Postaram się dogadywać z przedstawicielami różnych opcji politycznych. Do tej pory miałam dobre relacje z przedstawicielkami i przedstawicielami różnych partii i ugrupowań działających w mieście i będę się starać by tak pozostało.

Nie podoba mi się agresywna polityka historyczna, która prowadzi do wyparcia z przestrzeni publicznej wszelkich nazw i przykładów dorobku polskiej lewicy, np. zmiana patronów nazw ulic, burzenie pomników, niszczenie cmentarzy, nie mówiąc już o paleniu książek.

Jako Kierowniczka Willi Fitznera od lat organizowałam spotkania dla kobiet na temat przemocy, na temat dyskryminacji w płacach, możliwości edukacji, możliwości awansu itd. , tzw. „szklanego sufitu” itp.

Postaram się organizować więcej spotkań z udziałem radnych. Będę prowadziła prace na rzecz kobiet, osób poszkodowanych i skrzywdzonych, zbiórkę odzieży, artykułów szkolnych, artykułów gospodarstwa domowego itd. Do tej pory współpracowałam z Ośrodkiem Interwencji Kryzysowej, wspólnie ze Stowarzyszeniem TOTA prowadziłam akcje dla kobiet i ludzi w trudniejszych sytuacjach życiowych.

Moje najbliższe plany – 25 kwietnia spotkamy się przy grobie Barbary Blidy, a 1 maja-o godz. 10.00 składamy kwiaty pod pomnikiem na Placu Wolności, po czym zapraszam do Willi Fitznera na 11.00 na Koncert europejski w 15. rocznicę wstąpienia Polski do UE. Koncert- „Łączy nas przyszłość” zapewni bez wątpienia dużo wrażen i pozytywne emocje, bo wystąpią znakomici artyści z repertuarem europejskim, neapolitańskim i musicalowym. A 26 maja- zapraszam na wybory do Europarlamentu i oddania głosu na Koalicję Europejską PO PSL SLD .N ZIELONI.

Czytaj nas, co wtorek. Powiadamiać Cię e-mailem ?
Powrót do strony głównej, czyli najnowszego wydania naszego Tygodnika