Nie akceptował – zareagował
Tuz przed północą, w niedziele (3 lutego) policjanci zostali wezwani na ulicę Komuny Paryskiej, gdzie samochodem miał jeździć pijany kierowca. Na całe szczęście jego nieodpowiedzialne wyczyny zostały zauważone przez mieszkańca, który wyciągnął kluczyki ze stacyjki i uniemożliwił mu dalszą jazdę. 20-letni kierowca miał problemy, żeby utrzymać równowagę siedząc w fotelu samochodu. Policjanci zbadali jego stan trzeźwości. Wynik wskazywał na 2,7 promila alkoholu w organizmie. Okazało się również, że mężczyzna nigdy nie posiadał prawa jazdy. Jak widać nic nie powstrzymało 20-latka od jazdy samochodem. Na całe szczęście zareagował mieszkaniec i być może dzięki jego odwadze i odpowiedzialności, nie doszło do tragedii na drodze. Nie pierwszy raz wypada nam pochwalić rozsądne, obywatelskie zachowanie, które uniemożliwiło wyjechać na ulice potencjalnemu zabójcy.
Pijany 20-latek po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi mu nawet 2 lata więzienia.