Kronika policyjna

piwo potem auto

Skąd się oni biorą?

Wciąż piszemy o kierowcach, którzy prowadza pojazdy mimo odebranego prawa jazdy. Najczęściej za jazdę po pijaku, niestety. I oto kolejny chojrak do pocztu głupków. Bo jak nazwać kogoś, kto na własne życzenie pcha się do więzienie.

W ręce policjantów z drogówki w niedzielę (15 kwietnia) wpadł do kontroli drogowej na ulicy Krupanka 33-letni kierujący, wobec którego sąd zastosował 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna otrzymał taką karę za to, że jeździł pijany samochodem. Teraz 33-letniemu mieszkańcowi Czeladzi grozi do 3 lata więzienia, taką karę może orzec sąd, do który teraz zajmie się zatrzymanym. Warto było?

Kilka dni wcześniej, w czwartek (12 kwietnia) nieodpowiedzialnego kierującego zatrzymała do kontroli drogówka na ulicy Komuny Paryskiej. Policjanci zbadali stan trzeźwości 55-letniego mężczyzny. Okazało się, że miał w swoim organizmie blisko 0,4 promila alkoholu. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu utrata prawa jazdy na czas od 6 miesięcy do 3 lat. O jego losie zdecyduje sąd, zatrzymanemu kierowcy grozi kara grzywny bądź aresztu oraz utrata prawa jazdy.

Bardziej spektakularne zatrzymanie miało miejsce w niedzielę (15 kwietnia) w Katowicach. Wywiadowca z katowickiej komendy miejskiej w czasie wolnym od służby zatrzymał 30-latka, który najpierw szedł chodnikiem pijąc piwo, a następnie wsiadł do samochodu i cofając uderzył w inne zaparkowane auto. Policjant podbiegł do jego samochodu i wyciągnął kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało w jego organizmie blisko 3 promile alkoholu.

Durna młodość

Z badania przeprowadzonego przez śląską policję w marcu i kwietniu 2018 r. na próbie 238 kierowców – nie abstynentów, wynika, że co 3 młody kierowca wsiada za kierownicę po kilku godzinach od picia alkoholu, 41 proc. na drugi dzień rano, a 8 proc. bezpośrednio po spożyciu. Jednocześnie aż 32 proc. badanych przyznaje, że jazda nawet po jednym piwie nie jest dozwolona; 23 proc. mężczyzn uważa jednak, że wypicie jednego piwa jest dozwolone bezpośrednio przed jazdą samochodem. Co ciekawe, wśród badanych nie znalazła się ani jedna kobieta, dla której taka ilość piwa oznacza bezpieczeństwo za kierownicą.

Średnia wieku badanych kierowców wyniosła 22 lata, a średnie doświadczenie za kierownicą to 3 lata.

Kaskadowa skuteczność jest większa

Wczoraj na siemianowickich drogach, jak zresztą w całej Polsce i Unii Europejskiej, od 6.00 do 22.00 policjanci egzekwowali od kierowców przestrzegania ograniczeń prędkości.

Podczas kaskadowego pomiaru prędkości kontrola prowadzona jest na tej samej drodze, w tym samym czasie, na różnych jej odcinkach. W przeprowadzeniu takiej kontroli mogą brać udział dwie, trzy lub więcej załóg policyjnych, ustawionych kolejno po sobie na określonym, często krótkim odcinku drogi. Do tej pory kierowcy mijając jeden patrol zwiększali swoją prędkość jazdy, ponieważ dużym prawdopodobieństwem było nienapotkanie na krótkim odcinku trasy kolejnego patrolu. Dzisiaj zachowując się tak, narażą się na spotkanie ze stróżami prawa, którzy za przekraczanie dozwolonej prędkości jazdy będą wyciągać konsekwencje.

Skuteczni śledczy

na początku kwietnia dokonano kradzieży elementu lawety samochodowej. Kilka dni zajęło policjantom ustalenie i zatrzymanie sprawcy. Okazał się nim 37-letni mieszkaniec Siemianowic, który razem ze swoim wspólnikiem zawiózł skradzione mienie do jednej z chorzowskich złomnic gdzie element wart 15 tysięcy złotych spieniężyli w cenie złomu. Oprócz zarzutu za kradzież, 37-latek usłyszał również zarzut posiadania narkotyków. Podczas zatrzymania miał przy sobie amfetaminę.

Bezpieczniejsi piesi

W miniony piątek (13 kwietnia) trwała akcja Bezpieczny Pieszy. Mundurowi skoncentrowali się przede wszystkim na relacjach pomiędzy kierującymi, a pieszymi zachodzącymi w rejonie przejść dla pieszych. Przez kilka godzin akcji odnotowali 20 wykroczeń polegających głównie na przekraczaniu przez kierowców prędkości w obrębie przejść dla pieszych i przechodzeniu przez pieszych w miejscach niedozwolonych. W 18 przypadkach wystawiono mandaty karne a w 2 zastosowano pouczenie.

Jednak trafi za kratki

Siemianowiccy policjanci zatrzymali w piątek (13 kwietnia) poszukiwanego przez Sąd Rejonowy w Ostrołęce. Na mocy wydanego wyroku mężczyzna miał zostać pozbawiony wolności i trafić do więzienia za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Mundurowi z Siemianowic okazali się skuteczni i wykonali polecenie sądu o doprowadzeniu poszukiwanego do aresztu.

Giną motocykliści

Dopiero co rozpoczął się sezon motocyklowy, a na drogach giną już ludzie. Tylko w minioną sobotę (14 kwietnia) śmierć poniosło trzech kierowców w wieku od 24 do 60 lat. Jak zwykle na skutek swej brawury ale i – to smutna tradycja – z powodu nie udzielenia im pierwszeństwa przez kierujących samochodami.

Najstarszy z nich zginął jadąc raciborskim odcinkiem DW 416, gdyż nie zachował bezpiecznej odległości, a chcąc uniknąć najechania na tył poprzedzającego go pojazdu podczas hamowania wywrócił się i wpadł pod inny samochód.

24-latek z Rudy Śląskiej nie posiadał ani uprawnień do kierowania motocyklem, ani niezbędnych umiejętności – pomimo to wyjechał na drogę i na DTŚ-ce stracił panowanie nad kierownicą. Przewracając się uderzył w bariery energochłonne i zginął.

Śmierć na miejscu poniósł także jego równieśnik z Częstochowy, któremu pierwszeństwa przejazdu nie ustąpił 64-letni kierowca skody. 24-latek zginął uderzając w tył innego pojazdu.

Policjanci apelują o wyrozumiałość, rozsądek i ostrożność za kierownicą. Pamiętajmy, że w konfrontacji z samochodem kierowcy jednośladów zazwyczaj nie mają szans, dlatego wspólnie dbajmy o bezpieczeństwo i kulturę na drodze.

Czytaj nas, co wtorek. Powiadamiać Cię e-mailem ?
Powrót do strony głównej, czyli najnowszego wydania naszego Tygodnika