Kradzieże „na rympał”

kradzież sklep siemianowice

W poniedziałek 27 maja do sklepu ogólnospożywczego wszedł mężczyzna, który od razu skierował się w miejsce, gdzie stały kosze upominkowe. Bez żadnych skrupułów ukradł je i wybiegł. Ekspedientka od razu zadzwoniła na Policję i przekazała rysopis mężczyzny. Dyżurny przekazał wszystkim patrolom informację o zdarzeniu oraz o wyglądzie złodzieja. Na jednej z ulic w pobliżu sklepu mundurowi zauważyli podobnego do opisywanego przez ekspedientkę mężczyznę. Po chwili wiadomym już było, że jest to sklepowy złodziej. 30-letni mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Okazało się, że miał ponad 2 promile alkoholu w swoim organizmie. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut. Z jego kartotek karnych wynikało, że odbywał wyrok w więzieniu i wcześniej dopuszczał się podobnych przestępstw. Dlatego teraz za sklepową kradzież w stylu „na rympał” grozi mu surowsza kara.

XXX

W bardzo podobny sposób dokonano kradzieży dzień później w innym sklepie. Podczas popołudniowego patrolowania centrum miasta, policjanci zauważyli mężczyznę wybiegającego z jednego ze sklepów odzieżowych na ulicy Śląskiej. To wzbudziło u nich podejrzenie i nie znając przyczyny ucieczki tej osoby, ruszyli za nią w pościg. Już po chwili, na pobliskiej ulicy, mężczyzna został zatrzymany. Był nim 34-letni mieszkaniec naszego miasta. Okazało się, że dosłownie przed chwilą ukradł ze sklepu odzieżowego ubrania. 34-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Na tym podobieństwa się nie kończą, Podczas kradzieży sprawca był pijany, co z pewnością dla sądu nie będzie okolicznością łagodzącą. Wyrok, który mu grozi będzie z pewnością surowszy, ponieważ dopuścił się go w warunkach powrotu do przestępstwa tzw. recydywy.

 

Czytaj nas, co wtorek. Powiadamiać Cię e-mailem ?
Powrót do strony głównej, czyli najnowszego wydania naszego Tygodnika