Kolejna farsa z Budżetem Obywatelskim w Siemianowicach

ulica pocztowa michałkowice

Ulica Pocztowa w Michałkowicach. O równy chodnik przy niej postulują mieszkańcy i nie mogąc doczekać się remontu zgłosili go –ów remont – jako projekt do tegorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego.

Wielokrotnie więcej będą kosztowały remonty nawierzchni chodników w Michałkowicach, jakie zostaną przeprowadzone po wielkich robotach związanych z modernizacją kanalizacji. Zostaną wykonane bez żadnych wniosków mieszkańców i ich promocji by w ramach BO zyskać uznanie władzy.

Kto zrozumie te zależności….

20 wniosków zgłoszonych w tegorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego, zostało pozytywnie zweryfikowanych przez zespół opiniujący i weźmie udział w elektronicznym głosowaniu mieszkańców w dniach 22 sierpnia – 11 września.

Zwycięskie projekty zostaną wpisane na listę zadań inwestycyjnych do wykonania w 2023 roku – tyle z oficjalnego komunikatu.

Chcemy jednak zwrócić uwagę na jeden fragment: dopuszczone pod głosowanie mieszkańców „wnioski zostały pozytywnie zweryfikowane przez zespół opiniujący”.

Czyli: były też wnioski, które nie zostały dopuszczone pod głosowanie mieszkańców.

Jakie – nie wiemy. Zapewne są wśród i takie, które miały błędy formalne, ale przecież te można zawsze poprawić lub wniosek uzupełnić, tym bardziej, ze głosowanie rozpocznie się dopiero w sierpniu i dotyczy wniosków na rok przyszły.

Pewnie niektóre projekty przekraczały wyobraźnie decydentów – jak można wydać tyle pieniędzy na fanaberie mieszkańców. Być może były inne powody odrzucenia jakiegoś wniosku nie wiemy. W każdym bądź razie urzędnicza selekcja obywatelskich pomysłów nastąpiła.

Wydaje się, że Budżet Obywatelski ma służyć kreatywności w wydawaniu samorządowych pieniędzy.

W efekcie realizacji takich pomysłów mających zaspokajać potrzeby różnych grup mieszkańców, które są jakby poza katalogiem podstawowych zadań samorządu. I takie pomysły się na liście dopuszczonych są – chwała ich autorom, którzy chcą więcej niż tylko równe chodniki i wyremontowane ulice.

Ale, niestety, w ramach projektów Budżetu Obywatelskiego znalazły się zadania, które powinny być na bieżąco realizowane.

Tak więc władze poprzez BO są wykonuja swe podstawowe obowiązki, których spełnienie należy się mieszkańcom jak psu miska wody. Ale w niektórych wypadkach władza lubi jak mieszkańcy ładnie poproszą, powdzięczą się w głosowaniu.

Wskażmy takie projekty: „Równy chodnik na Pocztowej”, „Remont nawierzchni ul. Chorzowskiej Siemianowice (Bytków)”, czy „Remont nawierzchni ul. Chorzowskiej”. O takie naprawy trzeba rywalizować w ramach BO, a wielokrotnie droższe inwestycje drogowe odbywają się na podstawie decyzji całkiem poza wolą mieszkańców.

Ale mechanizm jest prosty – nie remontujemy na bieżąco, nich sobie mieszkańcy postulują, to wtedy zaspokoimy ich poczucie sprawczości i będą mieli równe chodniki na własne życzenie (i będą nam za to dziękować), a nie z obowiązku władzy takie sprawy, na co dzień załatwiać.

Jesteśmy przekonani, że miasto Siemianowice Śląskie, które od kilku lat co roku wydaje miliony na nowe ulice stać na kilkadziesiąt tysięcy na remonty chodników, by były równe i bezpieczne.

W bieżącej edycji wyjątkowo dużo pojawiło się projektów, których opublikowane nazwy sa pustosłowiem.

Tu przykładami niech służą takie projekty jak:

  • „Bezpieczne i przyjazne osiedla mieszkańcom oś. Bańgów i oś. Michałkowice”– tu można namalować pasy na przejściu dla pieszych, wymienić żarówki na klatkach schodowych i wypełnimy tytułowy zapis o bezpieczeństwie,
  • „Bezpieczne i przyjazne szkoły” (a to do tej pory takie nie były?)
  • lub „Bezpieczny chodnik na ul. Bańgowskiej i na ul. Polnej” (czyli do tej pory chodziło się po niebezpiecznym – a to chyba niezgodne byłoby z przepisami)

W ogóle chyba postawiono w tym roku na bezpieczeństwo (pewnie jakiś grant się trafił), ale do tego stopnia by robić z tego szarady? No, bo co mówi taki tytuł wniosku: „Bezpieczne wędrówki niedaleko czwórki”. Dokąd maja być te wędrówki, kim – lub czym – jest tytułowa czwórka (czteropak piwa? Numer posesji?)

Na koniec, niejako ku pocieszeniu, że są też projekty , które idealnie wypełniają ideę Budżetu Obywatelskiego (który winien wskazywać władzy nowe potrzeby mieszkańców wychodzące poza tradycyjny i ustawowy zakres usług komunalnych ).

Są to:

  • „Ogród sensoryczny dla dzieci „SENSOPLAC” Park Bytkowski”,
  • „Budowa szklarni w ośrodku Młodzieżowego Domu Kultury (MDK) im. dr. Henryka Jordana przy ul. Chopina 2”,
  • „Zielona Strefa Relaksu przy II Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Matejki na Osiedlu Tuwim”.

PS.

Raz jeszcze przypominamy, że CAŁY budżet miasta Siemianowice Śląskie (jak i każdego innego) jest obywatelski, tj. taki, który został utworzony przez obywateli z ich podatków oraz przez nich (poprzez swych przedstawicieli w radzie miasta) podzielony.

Kwestią otwartych jest to, jak ów budżet jest przez radnych prezentowany i jak się tłumaczą (i czy w ogóle się tłumaczą) z takich, a nie innych decyzji w sprawach podziału obywatelskich pieniędzy.

Czytaj nas, co wtorek. Powiadamiać Cię e-mailem ?
Powrót do strony głównej, czyli najnowszego wydania naszego Tygodnika