Kilkadziesiąt zarzutów dla oszustki sklepowej [Siemianowice]
Samoobsługowe kasy rozpoznają tylko kody kreskowe, dlatego nie dziwi ich etykieta z innego towaru.
42-letnia siemianowiczanka usłyszała kilkadziesiąt zarzutów za popełniane oszustwa. Kobieta wielokrotnie robiąc zakupy na stoisku samoobsługowym, skanowała ceny produktów nieodpowiadające tym przez nią kupowanym.
Oszustka naklejała ceny z ważonych na wadze samoobsługowej produktów. Dobra passa „przedsiębiorczej” klientki została jednak przerwana. Ochrona sklepu ujęła klientkę i przekazała mundurowym.
Śledczy przedstawili kobiecie kilkadziesiąt zarzutów za popełnione oszustwa, których różnice w kwotach wynosiły od 2 do 50 złotych.
Z uwagi na niewielkie kwoty oszustw, 42-latce grozi niższa kara, bo jedynie do 2 lat więzienia. Wyszło także na jaw, że oszustka będzie ponosiła odpowiedzialność za popełnione wykroczenia kradzieży.
Podejrzana przyznała się do zarzucanych jej czynów. O jej losie zdecyduje teraz sąd.
(Fot. WrS.tm.pl/wikipedia.org, cc)