Siemianowice: Hotel Kołodziej nie doczeka odmrożenia
Niedawno premier obwieścił, ze luzuje obostrzenia i miłościwie pozwolił otworzyć muzea. Hotele – wg pana premiera samo zło pandemiczne – muszą jeszcze na akt łaski poczekać.
Siemianowicki hotel Kołodziej nie doczeka jednak tej chwili.
Właściciele ogłosili bowiem, że likwidują swój hotelarski biznes w Siemianowicach, bo nieczynny hotel z nieczynną restauracją to biznes, do którego trzeba dopłacać.
Zatem nie będzie już – tego przynajmniej, może ktoś inny kupi i zaryzykuje – eleganckiego, odwołującego się do tradycji hotelu w centrum miasta.
Wraz z jego zamknięciem nie będzie miejsca, gdzie można by sprzedawać piwo z siemianowickiego browaru, nie będzie miejsca, w którym można by się napić kawy z siemianowickiej palarni, nie będzie miejsca, które będzie zatrudniało absolwentów siemianowickiej szkoły hotelarstwa.
Tego chcieliście panowie-magnaci z rządu?
PS. Liczba osób bezrobotnych w Siemianowicach wzrosła w 2020 roku o 350 osób.
Foto – Kamienica z 1900 roku (ul. Powstańców 16, Siemianowice Śląskie) przed 6 laty zamieniła się w hotel, który jako jeden z trzech w mieście świetnie prosperował.
Fot. FB