Emigracja Siemianowickiej Orkiestry Symfonicznej
Święta, święta i po świętach…. Majowy maraton świat i rocznic już komentowaliśmy wytykając władzom miasta pominięcie 1-majowego Święta Pracy. Ale to nie jedyna absencja w tych świątecznych dniach.
Rok temu, 7 maja Siemianowicka Orkiestra Symfoniczna, którą dyryguje dr Bogusław Jan Bemben dała pierwszy z trzech w letnim sezonie koncertów.
Świąteczne okazje były idealne do kolejnego koncertu dla siemianowickich miłośników muzyki trochę poważniejszej niż śląskie pląsy discopolowe duetów czy tercetów.
Przeszukując Internet w poszukiwaniu odpowiedzi, co się stało z naszymi siemianowickimi filharmonikami znaleźliśmy mistrza Bogusława Jana Bembena i jego orkiestrę pod zmienioną nazwą dającą koncerty za miedzą.
Cóż się stało, że orkiestra symfoniczna – nadzieja na muzykę w Siemianowicach wyższych lotów niż pospolite przyśpiewki – emigrowała, postaramy się wyjaśnić i przedstawić sprawę naszym czytelnikom.