Edward Gierek przede wszystkim był Polakiem
8 marca to data nie tylko Dnia Kobiet, ale także rocznica wydarzeń marcowych w 1968 roku. W naszym regionoe – zbieżność przypadkowa? – to także dzień, w którym w sosnowieckim Muzeum Miejskim (Pałac Schoena) nastąpiło otwarcie wystawy „Edward Gierek – między Wschodem a Zachodem” jako żywo bazującej nie tylko na fali oburzenia na ostatnie działanie rządu PiS-u starającego się wymazać fakty z naszej historii, ale na resentymentach do lat dla, kiedy „żyło się nam dostatniej”. Symbolem dekady, która przyniosła kran wał solidarności jest bez wątpienia Edward Gierek. Na wystawie zgromadzono eksponaty, dokumenty i nagrania dźwiękowe oraz filmowe z lat 70. XX wieku.
Ekspozycję otworzył dyrektor Muzeum Miejskiego Paweł Dusza, który podziękował wszystkim osobom i instytucjom pomagających w zorganizowaniu tego przedsięwzięcia. Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński (PO) mówił natomiast o potrzebie obiektywnego pokazania epoki Edwarda Gierka z wszystkimi jej plusami i minusami.
– Moim zdaniem jest to bardzo dobra inicjatywa, mająca charakter apolityczny. Kim był mój ojciec ? – mówił prof. Adam Gierek, cytując słowa I sekretarza, jego ojca.
Zapytałem go kiedyś – Kim ty byłeś w życiu, socjalistą, komunistą, czy może jeszcze kimś innym?, „Jeśli cię kiedyś o to zapytają, mów po prostu, że byłem Polakiem” – dodał prof. A. Gierek.
Na otwarciu było obecnych około 400 osób reprezentujących różne pokolenia. Ponieważ był to Międzynarodowy Dzień Kobiet panie obdarowane zostały tradycyjnie czerwonymi goździkami oraz…rajstopami. Wydano również specjalną gazetkę z epoki Polski Ludowej oraz częstowano wodą sodową z saturatora.
Wystawa czynna będzie do 29 kwietnia br. Towarzyszą jej również dodatkowe wydarzenie, jednym z nich będzie 20 kwietnia spotkanie pt. „W kręgu rodziny” z udziałem prof. Adama Gierka.
W naszej galerii migawki z wernisażu.
ZEW
